wtorek, 30 marca 2010

Desert Flower (2009) reż. Sherry Horman

Tytuł polski: Kwiat Pustyni

Idąc na ten film wiedziałem tylko, że będzie to kobiecy film, o kobiecie, zrobiony przez kobietę, o kobiecych sprawach. Seans niestety tylko upewnił mnie w tej teorii.

Film opowiada prawdziwą historię Waris Dirie, która urodziła się w Somalii, i która po latach perturbacji zostaje światowej sławy modelką. Ma też traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa, kiedy została obrzezana, co ma ogromny wpływ na jej życie.


Niestety film Sherry Herman jest nudny i nieciekawy. Ma nam pokazać jednoznacznie, że to, co się dzieje w Afryce jest złe. Niestety to wiemy już bez pójścia na ten film. Zabrakło historii dziewczyny.
Zdecydowanie zawiódł montaż. Gdyby film przemontować, widz przejąłby się afrykańskimi dziewczynami obrzezanymi w imię tradycji.
Film jest zbyt łagodny, jak na dramat, o jakim opowiada. Gdyby scenę obrzezania dać na początku a na końcu filmu wyjaśnić, o co w niej chodziło, miałoby to większy wydźwięk i działałoby na widza. Niestety w filmie jest to ostatnia scena, która wyjaśniona jest na samym początku i tylko czekamy, aż nam ja w końcu pokażą. Rzeczywiście jest to bardzo mocna scena, ale nie widzimy w niej Waris Dirie, ale „anonimową” 3 letnią dziewczynkę której dzieje się krzywda.

Widać, że pani Dirie mocno ingerowała w prawdę o jej historii, a gdyby tylko dała ją zrobić ludziom, którzy lepiej znają się na swoim fachu, to wtedy z filmu mogłoby być coś wielkiego. Wtedy, kto wie - może Tom Hanks przeczytałby na rozdaniu Oscarów "...and the Oscar goes to....Desert Flower...."

Niestety już w połowie filmu ziewamy i mamy ochotę wyjść z kina.

Ocena:

1 komentarz:

  1. Film cierpi na chroniczny - jak ja to określam - syndrom Mendesa. Mówiąc inaczej jest to film typu jeszcze-tylko-jedno-ujęcie. Twórcy nie wiedzą kiedy skończyć co po pewnym czasie staje się istną męczarnią dla widza. Najgorsze, że nie jest to film po prostu rozrywkowy. Powstał po coś. Temat ważny a intencje szlachetne. Egzekucja jest jednak poniżej progu zainteresowania widza. Sherry Horman, twój ważny film właśnie stał się irrelewantny.

    OdpowiedzUsuń