poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Marie Antoinette (2006) reż. Sofia Coppola

Tytuł polski: Maria Antonina



Tak zwane filmy kostiumowe nigdy nie były dla mnie zbyt atrakcyjne. Zdecydowanie bardziej niż odtwarzaniem epoki, zainteresowany jestem ciekawymi bohaterami, których często w tego typu filmach brakuje. Ostatecznie oglądam kino, nie wystawę w muzeum. Tym bardziej cieszy zobaczenie czegoś takiego jak "Marie Antoinette". Film będący w intencjonalnym konflikcie z samym sobą. Coppola czyta nam podręcznik do historii jednocześnie podpalając jego każdą stronę. Niektóre miejsca już zdążyły zająć się ogniem zanim do nich doszła, dlatego też nie możemy nie wybaczyć jej drobnego bawienia się historią. Gdy pada legendarne "Let them eat cake!" królowa natychmiastowo odpowiada: "I would never say that!"

piątek, 27 sierpnia 2010

Barefoot in the Park (1967) reż. Gene Saks

Tytuł polski: Boso w parku


Po sześciu dniach miesiąca miodowego spędzonych w hotelu Plaza, świeżo upieczone małżeństwo wprowadza się do wymarzonego, własnego mieszkania w Nowym Jorku. Państwo Bratter są parą przeciwieństw. Paul (Robert Redford) to ułożony, rozsądny i twardo stąpający po ziemi prawnik u progu obiecującej kariery. Jego małżonka Corie (Jane Fonda) jest natomiast betroską młodą damą, zakochaną w rozrywce i bujaniu w chmurach.

piątek, 20 sierpnia 2010

Inception (2010) reż. Christopher Nolan

Tytuł polski: Incepcja

Nolan znów rozszerza granice własnych umiejętności. Zdaje się, że z każdym następnym filmem idzie o krok dalej nie oglądając się za siebie. Najnowszym efektem jego filmowego rozwoju jest thriller science fiction, majstersztyk o wykradaniu myśli z ludzkich umysłów podczas snu.

Dla Cobba (Leo DiCaprio) kradzież myśli to chleb powszedni. Tym się zajmuje, robił to setki razy i jest w tym najlepszy. Dostaje propozycję nie do odrzucenia, gdzie musi wykorzystać swoje umiejętności do zrobienia czegoś znacznie trudniejszego, jak mówią, prawie niemożliwego. Chodzi o tytułową incepcję. Operację mającą na celu zasianie myśli w głowie człowieka, tak aby ten był przekonany, że jest jego własną. Jeśli Cobb da radę to zrobić, po latach wygnania w końcu wróci do domu. W innym wypadku jego niewesoła sytuacja tylko znacznie się pogorszy.

piątek, 6 sierpnia 2010

Eastern Promises (2007) reż. David Cronenberg

Tytuł polski: Wschodnie obietnice


Cały świat widział go trzy lata temu, ja dopiero teraz. Wyczekując z głupią nadzieją na kinową premierę ostatniego Cronenberga doczekałem się jedynie wydania dvd. Dobre i to, szczególnie że było na co czekać.

Cronenberg jest twórcą niestandardowym, unikalnym. Nie chodzi tylko o jego co bardziej dziwne filmy jak "Nagi lunch" czy "Crash". Zabiera się on za historie z pozoru zwyczajne, schematy wielokrotnie przetwarzane przez amerykański i światowy mainstream filmowy i w garncu przeciętności miesza swoją chochlą nadając intensywnie doprawionego posmaku. Nie inaczej jest z "Eastern Promises". Z pozoru kryminał o rosyjskiej mafii jakich były już tuziny, a jednak potrafiący wybić się ponad stereotyp i sztampę.