sobota, 18 grudnia 2010

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 1 (2010) reż. David Yates, Ben Hibon

Tytuł polski: Harry Potter i insygnia śmierci: Część I



Seria przygód młodocianego czarodzieja, jak (prawie) każda seria filmowa widziała swoje lepsze i gorsze czasy. Przez niespełna dekadę obserwowaliśmy jej wzloty ("Więzień Azkabanu" Cuaróna) jak i upadki ("Czara Ognia", o zgrozo). Drugi ze wspomnianych filmów na tyle mnie odrzucił, że następnego w kolejności w ogóle nie obejrzałem. Po okresie przerwy, który ze średnim skutkiem zatarł złe wrażenia po "Czarze Ognia", udało się zmęczyć raczej nudnawego "Księcia Półkrwi" i tak dobiliśmy do najnowszego filmu Davida Yatesa, zupełnie bezsensownie rozbitego na dwie części. Pomimo tego typu zabiegu film nawet da się oglądać. Zaraz po poprawnie przygodowym filmie Alfonso Cuaróna, "Harry Potter 7" jest drugim najlepszym filmem w serii... nie żeby miał jakąś wielką konkurencję.

środa, 8 grudnia 2010

Fantasia (1940) reż. różni*

Tytuł polski: Fantazja


*James Algar, Samuel Armstrong, Ford Beebe, Norman Ferguson, Jim Handley, T. Hee, Wilfred Jackson, Hamilton Luske, Bill Roberts, Paul Satterfield, Ben Sharpsteen


Dzisiaj w kinie nie ogląda się już filmów animowanych. Teraz lecą tylko "bajki", których synonimami są kolejne sequele "Shreka" czy inne zjawiska pogodowe. Trójwymiar i sitcom'owe poczucie humoru zredefiniowały amerykańską animację, tak że ta klasyczna niemal w ogóle zniknęła. Tym bardziej nie można zapominać o ważnych osiągnięciach dla rozwoju kinematografii, bez których nie istniały by dzisiejsze kreskówki. Takim osiągnięciem jest "Fantasia", audiowizualne arcydzieło, oczywiście wyprodukowane w studiu Disneya.