Po krótkiej przerwie w aktywności na blogu, powracam do pisania wprowadzając przy okazji kilka nowości. Po pierwsze emblemat "PJZ", którym będą odznaczane pewne filmy. Jest to forma wyróżnienia, uzupełnienia standardowej oceny o graficzną reprezentację uznania dla filmów, które wywarły szczególne wrażenie. Można powiedzieć filmy wybiegające ponad pięciopunktową skalę. Stosując to również wstecz, pierwszym filmem otrzymującym pieczęć i miano filmu, który jest "prawie (tak dobry) jak Zapaśnik", otrzymuje "Samotny Mężczyzna". Gratulacje można wysyłać pocztą ;)
Dodatkowo pojawi się kilka kosmetycznych zmian, wizualnie (mam nadzieję) uatrakcyjniających posty. W nawigacji możliwość przeglądania recenzji również po wystawionej ocenie.
Ze względu na nieobecność na blogu i piętrzące się zaległości w recenzjach, zamieszczam jedynie listę podsumowującą trochę obejrzanych rzeczy. Pochwały, nagany, spostrzeżenia, wrażenia, oburzenia i zachwyty nad filmami i ocenami jak zawsze mile widziane w komentarzach :)
Le Scaphandre et le Papillon (2007) reż. Julian Schnabel
Kick-Ass (2010) reż. Matthew Vaughn
Crazy Heart (2009) reż. Scott Cooper
Edge of Darkness (2010) reż. Martin Campbell
How To Train Your Dragon (2010) reż. Dean DeBlois, Chris Sanders
Robin Hood (2010) reż. Ridley Scott
Prince of Persia: The Sands of Time (2010) reż. Mike Newell
The Princess and the Frog (2009) reż. Ron Clements, John Musker
Where the Wild Things Are (2009) reż. Spike Jonze
Un Prophete (2009) reż. Jacques Audiard
Green Zone (2010) reż. Paul Greengrass
Brothers (2009) reż. Jim Sheridan
Chacun son cinéma ou Ce petit coup au coeur quand la lumiere s'éteint et que le film commence (2007) reż. różni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz