wtorek, 22 czerwca 2010

"I'll be back" czyli krótkie podsumowanie


Po krótkiej przerwie w aktywności na blogu, powracam do pisania wprowadzając przy okazji kilka nowości. Po pierwsze emblemat "PJZ", którym będą odznaczane pewne filmy. Jest to forma wyróżnienia, uzupełnienia standardowej oceny o graficzną reprezentację uznania dla filmów, które wywarły szczególne wrażenie. Można powiedzieć filmy wybiegające ponad pięciopunktową skalę. Stosując to również wstecz, pierwszym filmem otrzymującym pieczęć i miano filmu, który jest "prawie (tak dobry) jak Zapaśnik", otrzymuje "Samotny Mężczyzna". Gratulacje można wysyłać pocztą ;)

Dodatkowo pojawi się kilka kosmetycznych zmian, wizualnie (mam nadzieję) uatrakcyjniających posty. W nawigacji możliwość przeglądania recenzji również po wystawionej ocenie.

Ze względu na nieobecność na blogu i piętrzące się zaległości w recenzjach, zamieszczam jedynie listę podsumowującą trochę obejrzanych rzeczy. Pochwały, nagany, spostrzeżenia, wrażenia, oburzenia i zachwyty nad filmami i ocenami jak zawsze mile widziane w komentarzach :)



Le Scaphandre et le Papillon (2007) reż. Julian Schnabel
 

Kick-Ass (2010) reż. Matthew Vaughn


Crazy Heart (2009) reż. Scott Cooper


Edge of Darkness (2010) reż. Martin Campbell


How To Train Your Dragon (2010) reż. Dean DeBlois, Chris Sanders


Robin Hood (2010) reż. Ridley Scott


Prince of Persia: The Sands of Time (2010) reż. Mike Newell


The Princess and the Frog (2009) reż. Ron Clements, John Musker


Where the Wild Things Are (2009) reż. Spike Jonze


Un Prophete (2009) reż. Jacques Audiard


Green Zone (2010) reż. Paul Greengrass


Brothers (2009) reż. Jim Sheridan


Chacun son cinéma ou Ce petit coup au coeur quand la lumiere s'éteint et que le film commence (2007) reż. różni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz